Korzystając z wolnej chwili, kiedy znalazłem chęci na napisanie kolejnego artykułu z serii Statystyk, postanowiłem zbadać liczebność tych najbardziej znanych, lub tych bardzo licznych rodów mikroświata. Być może kogoś pominąłem, jeśli tak się stało to przepraszam i proszę o wymienienie tych zapomnianych w komentarzach, abym następnym razem już takiej gafy nie popełnił.
Przeglądając spis mieszkańców KW, którzy ostatnio pojawili się na forum, zauważam, ze połowa z nich pochodzi z Królewskiego rodu. Pragnąc sprawdzić jak wygląda to w innych mikronacjach, odkryłem, że jest to chyba jeden z najliczniejszych rodów mikroświata. Na najwyżej pozycji plasują się dwa rody Vilander i ród Chojnackich z Księstwa Sarmacji – oba rodu w swoim kręgu posiadają 6 członków. Co ciekawe, według plotek pojawiających się na rynkach w miastach wurstlandzkich, niedługo Arcyksiążę ma poślubić jedną z pięknych dziewoi Królestwa Wurstlandii, a więc to wurstlandzki ród królewski przejmie samodzielnie palmę pierwszeństwa w tym zestawieniu.
Poniżej prezentujemy wykres 5 wybranych przez nas rodów:
A teraz prezentujemy spis członków rodu:
Catalan
- Norbert I Catalan
- Pedro I Catalan
- Andreas I Catalan
- Arthuro de Catalan
- Ana Catalina de Medicis de Catalan
Chojnaccy
- Mateusz Suszek-Chojnacki
- Tomasz Chojnacki
- Marek Lipa-Chojnacki
- Rhadmor Ravendorff-Macjan-Chojnacki
- Ignacy Chojnacki de Ruth
- Katarzyna Iwanowicz-Chojnacka
Sokołowicz
- Marcin Sokołowicz
- Tomasz Sokołowicz
Vilander
- Markus I Vilander
- Elizabeth Vilander
- Martin Dorian Vilander
- Waldemar Vilander
- Vanessa Vilander
- Victor Vilander
von Lichtenstein
- Michael von Lichtenstein
- Karolina von Lichtenstein
- Kryspin von Lichtenstein
Zastrzegam jednak, że wszystkie informacje są zaczerpnięte z systemów informacyjnych poszczególnych państw i nie odpowiadam za ich stan aktualny. Mam nadzieję, ze są one w miare rzetelnie aktualizowane, tak aby można było z nich korzystać. Na koniec przedstawiam genealogię rodu Vilander opracowaną przez Instytut Badań Historycznych.
PS. Jeżeli pominąłem jakiś ciekawy, żyjący ród mikroświata, proszę mnie o tym poinformować w komentarzach. Z góry dziękuję.
Kiepskie ogólnie zestawienie, bo ewidentnie nakierowane na tezę „Villanderzy najliczniejsi”. A tak naprawdę wypadają przeciętnie. 6 członków ma większość rodów. Nawet Bourboni w czasach świetności mieli więcej (8), nie mówiąc o tym, że pominięto wszystkie trzy rody scholandzkie.
Ród von Lichtenstein jest znacznie szerszy… Posiada dużo więcej członków. Poza tym nie wymieniono zacnego cesarskiego rodu Teutońskiego, nad czym ubolewam.
Statystyka całkiem ciekawa. Część informacji jest tutaj
http://micropedia.wikia.com/wiki/Kategoria:Rody
Dobrze było by oddzielić Postacie fikcyjne.
zazwyczaj postacie fikcyjne nie są opisywane w osobnych artykułach, więc z tym problemów nie powinno być 🙂
Dziękuję za link.
Krokodyle nie umierają, tylko zdychają. 🙂
Rodzina Medyceuszy liczy 4 osoby. Wliczając Ana Catalina de Medicis de Catalan, córkę card. księcia Lorenzo de Medici (obecnie Aleksander III), siostrę card. księcia Cosimo de Medici oraz księcia Augusto de Medici. Zapomniał też Pan o rodzie Habsburgów Lotaryńskich z AW i RON.
Dziękuję kolejnej osobie, za wymienienie rodów i ich przedstawicieli. Być może jeżeli znajdę czas w przyszłym tygodniu, to dłużej posiedzę nad poznawaniem wszystkich rodów mikroświata i opracuję szerszą listę, ale niczego nie obiecuję 😀
A o Octavienie I de Catalan to zapomnieli…
Informacje o rodzie de Catalan brałem stąd:
http://skarland.vot.pl/viewpage.php?page_id=10
Strona jest nieaktualna, aktualna lista członków rodu jest tu: http://micropedia.wikia.com/wiki/Catal%C3%A1n
no cóż, miałem nadzieję, ze strony główne państw będą zaktualizowane, nie mniej dziękuję za zwrócenie uwagi 🙂
Jest jeszcze Ród Cesarski z Teutoni.
Iwanowicze (jeśli chodzi o nazwisko) to również 5-6-osobowy ród (zależy czy zaliczać nieaktywnych), do którego m.in. należą i Sokołowicze. 🙂 A tak to odczuwam, że jeszcze kilka większych jest, niemniej jednak, bardzo ciekawa statystyka.
Gwiazda Markusa Vilandera przyćmiewa cały ród.
Gadasz jakbyś cały ród Vilanderów znał. W tym momencie pozwolisz, że zacytuję jedną piosnkę, aby skwitować twój nieudolny komentarz: „i niech im gwiazdka pomyślności nigdy nie zagaśnie…”. Poza tym, psy szczekają, a karawana jedzie dalej.
Marzę o tym, aby jednego z Sokołowiczów rzucić krokodylom na pożarcie, bo dawno żadnego burżuja nie konsumowały.
W Wurstlandii nie ma krokodyli, wszystkie umarły ze śmiechu.